Czy warto uczyć się słówek z programu serii Profesor?

0
820
Rate this post

Czy warto uczyć się słówek z serii artykułów Profesor?

Moim zdaniem nie.

Kiedyś używałem profesora Henriego i Klausa. Pierwszy jest do nauki angielskiego, a drugi do niemieckiego. Programik nawet mi się podobał. Był bardzo ładny graficznie. Do każdego słówka był dodany także głos. Dzięki temu można było połuchać wymowy. Nawet jak nie było jakiegoś słówka to można go było dodać (razem z głosem).
Potrzebna jest wytrwałość

Największa wadą tego programu jest to, że musisz być wytrwały, aby się go uczyć. Każdego dnia trzeba uczyć się nowych słówek i je powtarzać. A to jest nudne.

Dlatego chce się to zrobić jak najszybciej i zawyża oceny. A kiedy zaczynasz się oszukiwać to program nie będzie już działał.Tak było w moim przypadku. Niby nauczyłem się około 1000 słówek, ale nie przekładało się to na mój wyższy poziom.

Rzadko kiedy ktoś ma tyle samozaparcia, aby uczyć się każdego dnia. Ja na przykład nie miałem i moi koledzy też nie.
Brak kontekstu w nauce

Kolejnym minusem nauki słówek z tego programu jest fakt, że nie ma się kontekstu tego słówka. Mamy tylko gołe słowo. A to oznacza, że nie ma skojarzeń, a przez to zapamiętywanie jest słabsze.

Ponadto nie ma emocji poza znudzeniem, zniechęceniem i niecierpliwością. A bez emocji nie ma szybkiego i trwałego zapamiętywania.

Moim zdaniem są o wiele lepsze metody nauki słówek. Ja lubię dużo czytać lub oglądać filmów z podpisami. Jak to robić opisuję w kursie: „7 zasad doskonałego angielskiego” na który możesz zapisać się tutaj.