Szkolenia dla firm dzielą się na dwa rodzaje – otwarte i zamknięte. Szkolenia otwarte, jak sama nazwa wskazuje, dedykowane są różnym firmom z jednej branży (lub z branż pokrewnych), dzięki czemu mogą uczestniczyć w nich zarówno pracownicy od nas, jak i naszej konkurencji. Coraz więcej przedsiębiorców decyduje się jednak na tę drugą formę jako bardziej spersonalizowaną i dającą więcej możliwości w zakresie rozwoju. Czy słusznie?
Szkolenia zamknięte są dostosowywane do indywidualnych potrzeb firmy i jej zespołów pracowniczych. Korzystając więc z takiej oferty, otrzymamy usługę adekwatną do naszego aktualnego stopnia rozwoju. Firma szkoleniowa określi (wspólnie z nami zresztą) poszczególne założenia, wybierze odpowiednie metody, wykaże się indywidualnym podejściem do pracowników itd. Co więcej: my, jako indywidualni klienci, będziemy mieli większy wpływ na dobranie odpowiedniego trenera, będziemy mieli wgląd w wybrane materiały szkoleniowe, wreszcie – myśląc długofalowo – osiągniemy lepsze rezultaty w zakresie podnoszenia kompetencji naszych pracowników.
Oczywiście szkolenia zamknięte mają też pewne wady. Przede wszystkim uniemożliwiają nawiązywanie kontaktów z przedstawicielami tej samej lub pokrewnej branży. Po drugie – uczestnicy szkolenia mogą się zablokować, czyli nie wykazać postawą otwartą, ponieważ szkolenia te są przeprowadzane na miejscu, a także wśród ludzi znających się na co dzień. Rozwiązaniem przynajmniej części tych problemów jest zorganizowanie szkolenia np. w ramach jakiegoś weekendu.
