Kiedyś zdrowe odżywianie się, stosowanie diet czy uprawianie sportu dla zachowania szczupłej sylwetki uznawane było za działania o charakterze estetycznym, służącym głównie urodzie. Dziś coraz więcej osób ma świadomość, że utrzymanie „figury” nierozerwalnie związane jest z utrzymaniem zdrowia, a dieta i sport służą przede wszystkim unikaniu schorzeń – zwłaszcza tych cywilizacyjnych, przedłużają młodość i zdrowie, zapewniają kondycję i – co za tym idzie – sprawność fizyczną na długie lata. Wciąż za mały odsetek Polaków jest jednak w stanie przełamać opory i zwalczyć lenistwo by zainwestować w zdrową przyszłość. Główne mity, które wspomagają unikanie aktywności fizycznej, to mylne przeświadczenie, że jestem: „za stary”, „zbyt zajęty”, „bardzo zmęczony pracą”, „schorowany”. Żeby zmienić i uzdrowić swoje ciało, trzeba zmienić i uzdrowić umysł! Wiek i ewentualne choroby decydują wyłącznie o rodzaju uprawianego sportu, przy odrobinie konsekwencji wystarczy poświęcić kilkanaście minut dziennie, a najlepszym wypoczynkiem jest ten czynny. Naprawdę niewiele trzeba dla zachowania zdrowia i urody!
